Poziomy siê koñcz³
Odarte powracaj³
Tak, tak... I mówi³eœ dobrze jest jak jest i wierzy³am
Tak... I mówi³eœ dobrze jest jak jest
Wino szkar³atne pijê do utraty tchu
¯e gasn³ inne kolory
Dobrze jest jak jest
Mówi³eœ i wierzy³am
Tak, tak.. I mówi³eœ dobrze jest jak jest i wierzy³am
Tak... I mówi³eœ dobrze jest jak jest
Wino szkar³atne pijê do utraty tchu
¯e gasn³ inne kolory
Poziomy wiary mam i nie mam
S³yszê co chcê, co nie chcê, boli
Co konkretnie boli, ciê¿ko powiedzieæ
Noc jest najgorsza, choæ j³ najbardziej kocham
Wino szkar³atne pijê do utraty tchu
Œniê i zapominam
Czujê ból, ju¿ tylko gorycz wina we mnie jest
Nic nie by³o, gdy za rêkê prowadzi³eœ mnie
Bojê siê
Mówi³eœ jutro bêdzie dobrze znów
Ju¿ Ci nie wierzê