Video Ferrari » Zaluzja Lyrics | Musica Lyrics

Zaluzja - Ferrari Lyrics

Żaluzja ferrari, jestem F16
Twój stary nosi kapok w -15

Twój stary jest rudy, mowie zawołaj pochodnie
Twoja matka na komunii, odpala zimne ognie

Menel pije moczito, bo ma spodnie oszczane
Stary rzyga kartoflami, miedzy grzejnik a ścianę

Twój stary kebab center, za siódemkę zwija rollo
Twoja matka w sezonie, kreci balony na molo

Twój stary kurtka moro, twoja matka czapka yolo
Po same jajca, mi helmuta opierdolo, kolo kolo, robimy koro koro, twoja suka może suck my spocone woro woro

Ciągle o starym, mówię jebać przesyt
Stary pilny uczeń, ciągle bierze na zeszyt

I call your stary, gdzie jest idiota
Twoja matka nosi kurtkę, ze znaczkiem toyota

Stary za male buty, znowu rosna haluksy
Frajer po pulpetach z mopsu, najebał w sztruksy

Żaluzja leci, to są wersy pojebane
Stary chciał coś słodkiego ciągnie kinder niespodziane
Lece jak pojeb, nie długo na wakacjach
Ojciec łeb jajo, pseudonim pistacja

Szybki twój stary, to chyba kubica
Tłusty łeb matki, pseudonim frytownica

Żaluzja pojebany, lece na 1 wdechu
Twój stary krzyżak, bo ma ciuchy z peceku

Nocturne gankuje, wchodzę jak widlak
Gaszę matce światło, ściągam za kurtkę z kibla

Drugi brooklyn, białogardzkie ghetto
Twój stary dusi matkę firaną z pepco

Moje wersy jak pierogi, zawsze są z farszem
Stary zajebał sopocka z intermarche

Otwierać mordy, mowie alohomora
Stary wpada na bazę, i ciągnie mi wora

Jestem Harry Potter, mowie expelliarmus
Twój stary to złodziej, i ściga go ZUS

Oglądałeś na wspólnej, to szlifuj romana
Twój stary zajebał, brudne crocsy z Deichmanna
Tu jest banda świrów, nie walimy nosów
Twój stary TVN meteo, wróży grad kokosów

Pozdrawiam słuchaczy, od A do Z, twój stary wyjebał, z kauflanda chleb, twoja matka nocny, strzałuje kasztelana, Żaluzja i Kowal ,to nowa fala

Twój stary w Kołobrzegu, płynie sobie kutrem
Twoja matka make irokez, na wodę kurwa z cukrem

Lece mercedeskiem, śmigam se s klasa
Matka robi przykuc, i ciągnie legolasa

Karpie na przecenie, dzisiaj będzie uczta
Szwagier zdziera farbę, papierem ściernym z druczka

Żaluzja rucha matki, odbiera wszystkim mowę
Stary wyjebał matce, na koniec muke w głowę