Bóg siê w Niebie œmieje
Bo Mu Å“wiata dzieje
Ozdobi¹ tysi¹cami barw
Wêdrowni sztukmistrzowie
Klauni i grajkowie
Stroiciele min i harf
Mag ze wschodu powie
¯e to Anio³owie
Upadli zanim ruszy³ czas
Pieœniarze i poeci
Chc¹ nad otch³añ wzlecieæ
Zacz¹æ wszystko jeszcze raz
Zaklêæ trzeba
By przychylnoϾ Nieba
Sp³ynê³a
Jak natchnienie
Bo to plemiê
Pragnie go jak chleba
Panie daj natchnienie
Bo to biedne plemiê
Pragnie bardziej go ni¿ chleba
Oto œwiêta magia:
Te gladi vos gladias
Trea nomine sancto -
In â€grimorium verum†- albrot
Et abracadabra
Et jehova elico
Hej klezmerzy
Bóg w was mocno wierzy
Å’piewajcie
Wniebog³osy
Pod Niebiosy
Do nas œwiat nale¿y
Grajcie wniebog³osy
Krzyczcie pod Niebiosy
Teraz do nas œwiat nale¿y
Magia i nauka
Znacz¹ mniej ni¿ sztuka -
Ognisty miecz ochrania j¹
Zatem po wieki wieków
Bêdzie trwa³ w cz³owieku
¯al ¿e s³owa kruche s¹
Bóg siê w Niebie cieszy
Bo Go znów rozœmieszy³
Artystów t³um cyrkowych bud -
Wêdrowni sztukmistrzowie
Klauni i grajkowie -
To wybrany Jego lud